niedziela, 26 kwietnia 2015

Sałatka z kurczakiem

To jest propozycja idealna na kolację, kurczaka można wykorzystać z zupy (gotując ją na obiad).


Składniki:
sałata ( ja użyłam szpinaku, możecie czegokolwiek),
pomidor,
ogórek zielony,
gotowana pierś z kurczaka,
łyżeczka oliwy z oliwek,
pół cytryny,
opcjonalnie- szczypiorek.

Układamy sałatę, na to pokrojony w kostkę ogórek, pomidor i pierś z kurczaka. Polewamy oliwą z oliwek i sokiem z cytryny, posypujemy szczypiorkiem.

Ot cała filozofia- proste a pyszne. :)
Ja na obiad robiłam ogórkową, przepis pewnie się znajdzie prędzej czy później i z niej miałam ugotowany filet.


Zdjęcie zrobione telefonem.

sobota, 25 kwietnia 2015

Kasza jaglana z jablkiem i suszonymi morelami

Przepraszam za opoznienie, dietę zaczynam dzisiaj i postanowiłam wstawic Wam moje pierwsze sniadanie, ktore bardzo mi smakuje.
Przed sniadaniem wypilam szklanke wody z cytryna.


Składniki:
-50 g kaszy jaglanej,
-100ml wody,
-pol jablka,
-morele suszone 8 szt.

Kasze wysypalam na male sitko, przeplukalam najpierw zimna woda, pozniej wrzatkiem. Nastepnie przełożyłam kasze do garnuszka, zalalam woda i gotowalam tak dlugo, az nie wchlonela wody. Kasze mieszamy z pokrojona w kosteczkę morela i jabłkiem.

Zdjecie takie, poniewaz w polowie posilku zorientowalam sie, ze wypadalo by tez pokazac jak to wyglada, więc zrobilam je telefonem. 


Co do moreli suszonych, moje sa czarne bo nie sa suszone konserwantami, tylko naturalnie. Radze takie wybierac. 

Smacznego! :)

sobota, 18 kwietnia 2015

Jak dodać sobie energii bez kawy?

Zamiast dodawać sobie chwilowo energii kofeiną i jednocześnie wypłukiwać magnez z naszego organizmu, lepiej jest go dostarczać :)

Magnez wzmacnia koncentrację, przydatna informacja dla uczniów i osób pracujących umysłowo, usprawnia pracę naszych komórek, poprawia pamięć i myślenie, zmniejsza uczucie zmęczenia, czy przemęczenia, a w dodatku działa na nas uspokajająco. Polecam osobom, które zmęczone muszą iść pracować na nocnej zmianie.

Ja jako osoba z chorą tarczycą często miałam problem z tym, że czułam się bardzo zmęczona, ciężko mi było zasiąść na dłużej przed książkami, dodatkowo drętwiały mi nogi lub ręce, drżały powieki, każdy drobiazg wyprowadzał mnie z równowagi. Gdy tylko powiedziałam to mojej endokrynolog, od razu powiedziała mi, że mam brać magnez.

Wiele z nas ma niedobór magnezu przez stres, szybki styl życia i wysoko przetworzoną żywność. Czynnikiem wpływającym na niedobór mogą być również duże aktywności fizyczne, choroby, czy leki jakie zażywamy, dlatego warto dodać sobie troszeczkę magnezu. :)

Ja magnez w tabletkach biorę dwa razy dziennie (dawka zalecona przez lekarza, pamiętajcie, za dużo leków może Wam też bardziej zaszkodzić niż pomóc). Polecam NATURALNIE uzupełniać magnez, na przykład jedząc orzechy, kasze, owoce, warzywa, rezygnując z wysoko przetworzonej żywności i pijąc wodę średnio- lub wysokomineralizowaną. Najlepiej zrezygnować z kawy.

Pozdrawiam :)

Napisz do mnie: mrosik98@gmail.com
Zapraszam do komentowania

piątek, 17 kwietnia 2015

Bezglutenowe lody malinowe

Dziś przychodzę do Was z pierwszym zdrowym, bezglutenowym przepisem.
Niestety zdjęcia nie mam, ale postaram się w następnych przepisach je dodawać :)

Składniki:
-300 ml mrożonych malin (tak naprawdę możecie użyć każdych owoców),
-50 ml wody,
-2 łyżeczki miodu,
-100 ml mleka (najlepiej kokosowego).

Proporcje są umowne, najlepiej robić to na oko :)

Wszystko razem miksujemy na gęstą masę. Wstawiamy na jakieś 3 h do zamrażarki, mieszając co 20-25 min aż nie zacznie gęstnieć.

Lody są bardzo zdrowe ze względu na ich skład, robiąc je same unikami chemii :)
Maliny dostarczą nam odpowiednik kwasów i witamin, warto też poczytać o właściwościach leczniczych miodu.

Smacznego! :)

środa, 15 kwietnia 2015

Zastosowanie oleju kokosowego

Olej kokosowy ostatnio zyskuje coraz większą popularność. Warto się mu bliżej przyjrzeć. :)

Zacznijmy od tego, że najlepiej, żeby olej był tłoczony na zimno i był nierafinowany, ten ma po prostu najwięcej właściwości, na których właśnie nam zależy. Do rzeczy:

Do czego go stosować?
1. Jest świetną alternatywą dla nawilżającego kremu do twarzy, a jak kogoś stać, to nawet i ciała. Ja używam go zwykle, gdy nigdzie nie wychodzę i nie nakładam podkładu, raz w tygodniu staram się nakładać go na noc (wtedy mam na twarzy sam olej, lub krem skinoren i olej). Doskonale nawilża, dzięki temu skóra mi się nie łuszczy po kwasach, nie wysusza się, jest gładka. Co ciekawe, olej kokosowy ma działanie przeciwzmarszczkowe. 

2. Demakijaż. Wystarczy namoczyć wacik ciepłą wodą, nałożyć olej i zmyć nawet wodoodporny makijaż. Co jeszcze bardziej zachęcające- nawet oczy. Nie trzeba pocierać, makijaż bardzo ładnie schodzi. Jednak z oczami trzeba uważać, żeby nie dostał się do środka- nie dzieje się nic poza tym, że macie wrażenie jakbyście troszkę gorzej widziały (ciężko mi to opisać, ale wiem, że wiecie o co chodzi :)), jeśli cokolwiek Was szczypie, to są to kosmetyki, które miałyście nałożone i olej rozpuścił.

3. Krem do rąk i paznokci. Cóż tu mówić. Wmasować w ręce i cieszyć się gładkością. Skórki są bardzo ładnie wypielęgnowane po nim. 

4. Możecie nakładać go na rozstępy w początkowej fazie. Słyszałam też, że działa bardzo dobrze na mocne blizny, ja akurat mam dosyć świeżą bliznę po wyrostku i mam zamiar to sprawdzić. Napiszę Wam jak mi to wyszło.

5. Peeling kokosowy. Należy wymieszać cukier z olejem w proporcji 2:1 (czyli na przykład 2 łyżki cukru na 1 łyżkę oleju). Taką mieszankę od razu można zabrać pod prysznic i wmasowywać w ciało. :)

6. Czytałam również, że ma działanie teodorujące i można używać go zamiast dezodorantu. Ja jednak tego nie próbowałam i wolę go nie zastępować. :)

7. Możecie go wsmarowywać w usta i również tworzyć na jego bazie peelingi pielęgnacyjne do ust.

8. Jak już pisałam TUTAJ  możemy go używać do olejowania włosów. 

9. Możecie też go używać jak serum na zniszczone końcówki. Ja tak robię, gdy moje końcówki są w opłakanym stanie, puszą się i elektryzują. Nakładam wtedy niewielką ilość na palce i wcieram we włosy. Uważajcie żeby nie przesadzić. (możecie tak robić z każdym olejem, który Wam służy).

10. Jeśli nie chcecie nakładać oleju na całe ciało, możecie na przykład tylko w przesuszone miejsca, jak łokcie, pięty...

11. Oczywistym zastosowaniem jest kuchnia, można spokojnie na nim smażyć tak, jak to robimy z innymi olejami. Możecie też dodać trochę do koktajlu, smoothie, czego tylko chcecie. :)


Olej kokosowy jest stanu stałego, jednak łatwo rozpuszcza się pod wpływem naszego ciepła. Dlatego wystarczy go tylko nałożyć na rękę i rozsmarować.

Dla niektórych jest drogi, dla innych tani. Ja za 200 ml oleju niżej zapłaciłam 16 zł. Trzeba przyznać, że nie zużywa się go jakoś strasznie dużo, jest wydajny i jak na tyle jego zastosowań, myślę, że warto zainwestować. 

Pozdrawiam :)
(zdjęcie nie jest moje)

To nie jest reklama :)




Jak zregenerować włosy?

Czy olejowanie jest przereklamowane, czy rzeczywiście działa?

Moim zdaniem jak najbardziej działa. Przede wszystkim ważne jest to, byśmy je robiły tak często jak możemy (ale też bez przesady). Ja aktualnie powracam po długiej przerwie do olejowania i zastanawiam się, jak mogłam zaprzestać... (głupota :) ). Zawsze używałam do tego oleju lnianego, który działał całkiem fajnie, a teraz mam zamiar używać naprzemiennie lnianego z kokosowym. 

Co daje olejowanie?

Nawilża włosy, dociąża je, dobrze dobrany olej do naszych włosów, nie powinien ich przetłuszczać. Stają się zdrowsze, silniejsze. Dla mnie, czyli osoby, której włosy ciągle wypadają i niszczą się od wszystkiego, oleje są zbawienne. Mam włosy bardzo cienkie, naturalnie mam fale/loki. Dodatkowo moje włosy są rozjaśnione. Przez systematyczną pracę z olejami, odżywkami, odpowiednimi szamponami, jest coraz lepiej. :)

Czym można olejować?

Generalnie można kombinować z każdym olejem. Każdy włos będzie inaczej na nie reagował. Ja kiedyś nakładałam też oliwę w oliwek, jednak kokosowy daje mi dużo lepszy efekt. Jeśli chcecie, możecie na początek nałożyć nawet rzepakowy, bądź taki, który macie w domu. 

Jak ja olejuje włosy?

Olej nakładam zawsze na włosy suche, nakładam około łyżeczki oleju na włosy. W przypadku kokosowego, który jest w stanie stałym, rozsmarowuje go w rękach by się całkowicie rozpuścił. Później związuje włosy w koka i chodzę tak jak najdłużej jak mogę (zwykle są to ok 3 godziny, a w weekendy staram się na całą noc). Później zmywam włosy szamponem 2-3 razy. Po myciu nakładam zwykle maseczkę i czekam aż włosy wyschną. 

Największym błędem w olejowaniu jaki popełniałam kiedyś było nakładanie tak dużej ilości oleju, że włosy nim ociekały, uwierzcie, to nie ma sensu. :)

POZDRAWIAM :)

Jak zwalczyć trądzik i blizny po nim?

Jak zwalczyć trądzik i sprawić by blizny zniknęły?
Przez jakiś czas miałam problem z trądzikiem, bardzo to obniżyło moją samoocenę, jednak pewnego razu kosmetyczka mojej mamy poleciła mi krem SKINOREN. 1 gram tego cuda zawiera 200mg kwasu azelainowego.

Co zrobił z moją twarzą?
Dzięki niemu moja twarz stanowczo się uspokoiła, aktualnie mam na policzkach i brodzie blizny, które się zaczynają pomniejszać, od czasu do czasu coś wyskakuje, ale ogólnie moja cera wygląda na o wiele zdrowszą niż była. Nie będę wstawiać zdjęć, bo nie miałam ani jednego przed, unikałam aparatu, musicie zaufać mi na słowo, bo warto. :) Niestety zaskórników, które mam głównie na nosie, nie ruszył, ale dla mnie akurat to jest najmniejsze zmarwienie.

Jak go używać?
Używałam go codziennie na noc, początkowo moja skóra czerwieniła się i szczypała, aktualnie po około dwóch miesiącach stosowania, nie czuje nic, gdy go nakładam.
Krem ma wbrew pozorom dużo kwasu, dlatego niektórym może zdziałać cuda, a niektórym wywołać ostrą reakcję alergiczną. Dlatego polecałabym za pierwszym razem nie nakładać go na całą twarz, lecz w jeden mały punkcik, by zobaczyć jak na to zareagujemy. Ja powoli go odstawiam, w maju nie będę go używać w ogóle, gdyż zaczyna się słoneczko. Używanie takich kremów i wystawianie twarzy na promienie słoneczne nie jest dobrym pomysłem. Poza tym będę używać bardzo mocnego filtru na twarz, czysto asekuracyjnie. Po nałożeniu należy pamiętać by umyć ręce, unikać kontaktu z oczami, ustami, błonami śluzowymi.
Jest on skuteczny, ale musicie bardzo z nim uważać i obserwować swoją skórę. Dlatego radzę obchodzić się z nim ostrożnie. I oczywiście PRZECZYTAJCIE ULOTKĘ PRZED UŻYCIEM.

Słowa producenta:
Skinoren przeciwdziała powstawaniu zaskórników i likwiduje te istniejące - pomaga złuszczyć się komórkom naskórka, tak aby nie gromadziły się one w ujściu mieszka włosowego, ogranicza rozwój bakterii Propionibacterium acnes odpowiedzialnych za rozwój stanu zapalnego oraz zmniejsza frakcję wolnych kwasów tłuszczowych na powierzchni skóry. Zmniejsza też w znacznym stopniu lub likwiduje przebarwienia potrądzikowe.

Ja swój krem kupiłam w aptece i kosztował 59 zł za 30 ml.




(Zdjęcie nie jest moje)
To nie jest reklama produktu :)


wtorek, 14 kwietnia 2015

Poznajmy się!

Cześć!
Mam na imię Marta, mam 17 lat, moją pasją jest perkusja, gram na tym instrumencie od kilku lat, ale nie o tym mowa. Zakładam tego bloga z nadzieją, że będę dla Was inspiracją, wsparciem i Wy będziecie dla mnie.

O co tak właściwie chodzi?
O to, byśmy byli zdrowi! Zaraz dowiecie się o moich problemach ze zdrowiem (postaram się bez przynudzania) oraz krokach, które chcę podjąć, by było mi lepiej.

Przede wszystkim lekarz zalecił mi odstawienie glutenu, więc jak się domyślacie, większość wpisów będzie temu poświęcona. Dodatkowo mam niedoczynność tarczycy, przez co sporo przytyłam. Dodatkowo często mam bóle głowy, brzucha (które po ograniczeniu glutenu trochę odpuściły).

Co chcę zrobić i co będę tu pisać?
Mam zamiar umieszczać tutaj posty, porady, tak byście i Wy mogli (jeśli chcecie) zainspirować się zdrowym życiem.
Chętnie też będę zamieszczać moje recenzje kosmetyków, gdyż przez jakiś czas musiałam walczyć z trądzikiem.

Moja waga...
Od stycznia do czerwca poprzedniego roku byłam na diecie ułożonej przeze mnie, starałam się ograniczać niezdrowe jedzenie, jadłam warzywa, dużo piłam, efekty były, trochę schudłam. Dodatkowo od maja tak się wkręciłam w ćwiczenia, że miałam problem oderwać się od treningu (zwykle byłam bardzo negatywnie nastawiona na jakikolwiek wysiłek), zdarzało mi się ćwiczyć nawet 3h dziennie. Oczywiście nie zapominałam o regeneracji. W lipcu ważyłam ok 54 kg (170 cm wzrostu), aż nagle zaczęłam tyć, przestałam ćwiczyć, zostawiłam dietę, doprowadziłam do tego, że najwięcej ważyłam 69 kg, aktualnie ważę 65...

Pamiętajcie, dieta, którą będę stosować będzie dobrana pode mnie. To ma być dla Was tylko inspiracja. :)

Żeby był porządek na blogu podzieliłam go na 3 działy.
W pielęgnacji znajdziecie recenzje kosmetyków, które miałam okazję używać. W przepisach jak łatwo się domyślić będą przepisy. A w poradach będą moje propozycje dotyczące żywienia i nie tylko, poza wiedzą, którą uzyskam przez wizyty u dietetyka, sama bardzo wiele szperałam i się dowiadywałam. 

ZASTRZEGAM SWOJE PRAWA AUTORSKIE. NIE ŻYCZĘ SOBIE KOPIOWANIA ZAMIESZCZANYCH PRZEZE MNIE TRESCI.

Zaczynamy od wtorku!
Wcześniej może uda mi się wrzucić jakiś przepis na coś zdrowego. :)
Miłego dnia!